PiS dzieli się na ludzi związanych ideowo oraz ludzi, którym partia załatwiła intratne posady. Ta druga grupa, za wszelką cenę, jest w stanie nawet porzucić ideały aby utrzymać władzę. Rozczarowanie, rozgoryczenie, zniechęcenie i żal. Tak czują się Ci, którym miesiącami wpajano mit o pewnej i zdecydowanej wygranej oraz przekonanie, że to się uda. Ludzie partii czują się wykorzystywani i oszukiwani.
O podwójnych standardach i hipokryzji ludzi, związanych z PiS-em, w lokalnych strukturach, wspominaliśmy niejednokrotnie na łamach specjalnego serwisu samorządowego.
Gorzki smak w ustach ludzi związanych z partią Jarosława Kaczyńskiego utrzymuje się od 15 października. Rozczarowanie, rozgoryczenie, zniechęcenie i żal. Tak czują się Ci, którym miesiącami wpajano mit o pewnej i zdecydowanej wygranej oraz przekonanie, że to się uda. Ludzie partii czują się wykorzystywani i oszukiwani. -Partyjne struktury PiS szukają rozmaitych sposobów, aby utrzymać i odbić, tam gdzie to możliwe, samorządy w Polsce.– mówi nam nasze źródło. Jak dowiedział się portal Jedlicze24.pl, PiS nie zdecydował ostatecznie o kształcie list kandydatów w wyborach samorządowych w Gminie Jedlicze (zgodnie z kalendarzem wyborczym ma na to czas), choć jak udało nam się ustalić, pewne względy wskazują, że potencjalni chętni wcale chętni nie są na startowanie… pod partyjnym szyldem. Ci natomiast, którzy by chcieli, nie są w ogóle brani pod uwagę. Zaraz zacznie się nerwówka bo czas nie stoi w miejscu.
Drugi problem to wewnętrzne konflikty i w dużym stopniu różnice zdań działaczy PiS-u. Wydaje się więc, że wybory samorządowe to twardy orzech do zgryzienia dla Prawa i Sprawiedliwości.
To, co chociażby powiedział premier Mateusz Morawiecki, obnaża hipokryzję formacji, która od prawa do lewa dryfuje, jak się okazuje, dzięki naiwności jej zwolenników. -Zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat.- powiedział po przegranych wyborach były szef rządu, którego wypowiedź wywołała liczne reakcje, zwłaszcza, wśród elektoratu zjednoczonej prawicy.
Można by zapewne pokusić się, że to tylko taka retoryka polityczna, i że formacja walczy o elektorat, bijąc się w piersi- rewidując stanowisko, ale tutaj chodzi o coś zupełnie innego. To pokazuje, że PiS nie cofnie się przed niczym, w walce o elektorat. To raczej ostatnie podrygi nieszczerej i udawanej moralności. Podwójne standardy, coraz częściej opisują ludzi ze środowiska, które, jeszcze przez wyborami, prezentowało zupełnie odmienny pogląd na wiele spraw.
PiS szykuje się do samorządów. Jak udało nam się ustalić, działacze partii są podzieleni, co do kandydatów w wyborach samorządowych w Gminie Jedlicze. -Tutaj nie chodzi o sejmik. Powiat raczej powinien zostać domknięty…, ale głównie chodzi o wybory do rady.- mówi nam zaufany działacz partii. Od kilkunastu, może kilkudziesięciu dni, człowiek partii- radny w Jedliczu, prowadzi, jak słyszymy, mało skuteczne “łowy”. Po wielokroć wydzwania do tych samych osób, proponując miejsca w komitecie, bezskutecznie.
Końcem listopada 2023 roku, tuż po przegranych przez PiS wyborach parlamentarnych nastąpiła rewolucja w strukturach partii. Rozpoczęło się po i przedwyborcze wietrzenie.
Jak już informowaliśmy, od końca tamtego roku PiS ma 17 nowych szefów okręgów, które odpowiadają terytorialnie województwom, oraz dodatkowo dla m. st. Warszawy, a nie, jak dotychczas 94. Nie jest żadną tajemnicą, że zmiany w strukturach PiS to następstwo wyborczego rezultatu z 15 października.
W wyniku rozliczeń po kampanii wyborczej i po wyborach parlamentarnych sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski podał się do dymisji. To oczywiste, że obóz Jarosława Kaczyńskiego chce nie tylko “przewietrzyć” struktury, ale również odbudować poparcie. Czy uda mu się to skutecznie?
Słyszymy, że ludzie partii czują się wykorzystywani i oszukiwani. Powód? Wśród potencjalnych kandydatów partii na tzw. giełdzie nazwisk pojawiają się nazwiska skompromitowanych osób, które nie tylko ośmieszały wizerunek gminy ale również- o czym wielokrotnie wspominaliśmy- prowadziły działania destrukcyjne, destabilizujące pracę samorządu. Nikt poważny i świadomy, dla kogo program PiS i Zjednoczonej Prawicy jest bliski lub tożsamy poglądowo, nie będzie utożsamiał się i firmował swoim nazwiskiem razem z tymi, którzy swój interes przedkładają ponad program i ideały.
W krajobraz zuchwałej i butnej rzeczywistości części środowiska wpisuje się także ubiegłoroczne, skandaliczne zachowanie jednego z działaczy PiS, który z nieskrywaną rozkoszą zakpił z inicjatywy podjętej przez mieszkańców jednej z miejscowości przynależących do Gminy Jedlicze, o czym informowaliśmy na naszych łamach w artykule: Lokalnemu działaczowi PiS puściły nerwy. Kłosowicz bezlitośnie zakpił z inicjatywy mieszkańców.
Nic dziwnego, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie odniosła- jak spodziewali się jej działacze- spektakularnego wyniku w wyborach parlamentarnych, kiedy w swoich szeregach i gronie sympatyków trzyma osoby, których zachowanie jest naganne, bezprzykładne. PiS potrzebuje oczyszczenia, ale nie zdoła tego dokonać do 7 kwietnia. Wydaje się więc, że wybory samorządowe to twardy orzech do zgryzienia dla Prawa i Sprawiedliwości.
Dziura na buristrza? W dobieszynie się śmieją
żarty Ci się trzymają nie powiem
Kaczynski nie wygrał wyborów bo ma takich podwładnych jak krzykacz i reszta pozorantów
Wysoka polityka na tym portaliku. 😉
To prawda że pis chce wystawić dwóch kandydatów żeby zwiekszyc moce?
Od lat głosuję na pis do sejmu a w samorządzie na ludzi bezpartyjnych. Wystarczy polityków 465 w Sejmie w Warszawie a oni też pchają się do rad tak nie powinno być
Od kiedy PRZYKAZ na tym portalu politycznych postów? Przes osiem lat nie było żadnej zmianki: ani pozytywnej, ani negatywnej. Teraz to czysta hipokryzja…
Zmianiki czy wzmianki? Bo Ty jesteś jakiś zmieniony. Może warto się zastanowić zanim się coś niemądrego napisze