Hańba dla miasta i gminy. Mieszkańcy będą płacić drożej za śmieci?

Źle się dzieje. Rada Miasta nadal nie podjęła uchwał, które dawałyby burmistrzowi możliwość podpisania umowy na odbiór odpadów komunalnych. -Jeszcze chwila i puszczą nas wszystkich w skarpetkach. O ile wcześniej nie utoniemy w śmieciach!- piszą oburzeni mieszkańcy. -Najgorsze jest to, że mieszkańcy nadal będą dotknięci brakiem odbioru odpadów i niestety będą te odpady odbierane po kosztach wyższych- podkreśliła burmistrz, która apelowała do radnych, aby dla dobra mieszkańców, przystąpili do głosowania, aby te opłaty były jak najniższe. Radni postanowili, że i tym razem nie będą głosować, argumentując, że czekają na decyzję Regionalnej Izby Obrachunkowej, w sprawie podjętej na poprzedniej sesji uchwały. RIO wszczęła postępowanie, ponieważ uznała, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Rada Miasta podjęła uchwałę z rażącym naruszeniem prawa. O szczegółach redaktor naczelny.

Utrzymanie czystości i porządku w gminie, to jedno z zadań własnych gminy. Problem w tym, że Rada Miasta nie podjęła takich uchwał, które dawałyby burmistrzowi możliwość podpisania umowy na odbiór odpadów komunalnych, a podjętą przez radnych na XXVI sesji Rady Miasta (2.06) uchwałą zajmuje się organ nadzorczy i kontrolny jednostki samorządowej czyli Regionalna Izba Obrachunkowa. Ta wszczęła bowiem postępowanie ponieważ uznała, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Rada Miasta podjęła uchwałę z rażącym naruszeniem prawa.

Radny zaapelował do mieszkańców, ale…

Jeszcze na sesji Rady Miasta, w dniu 2 czerwca br., radny Janusz Lipka zwrócił się z apelem do mieszkańców i podpowiedział, co mogą zrobić mieszkańcy z zalegającymi śmieciami: -Tutaj chciałem jak gdyby tylko przypomnieć, co pani Ewa Okulska przedtem próbowała państwu powiedzieć na temat śmieci i na temat oddawania śmieci w przypadku, gdy gmina nie odbiera tych śmieci więc ja tu przypomnę, czy przedstawię podstawę prawną- mówił radny Janusz Lipka, który powołując się na artykuł (6s.) ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zaapelował: -Jeżeli byłyby problemy z odbieraniem odpadów, to proszę kierować się tymi przepisami. Radny zaapelował do mieszkańców, ale czy ma pełną świadomość, co oznacza “na koszt gminy” oraz skąd biorą się pieniądze w budżecie gminy?

Śmieci na koszt gminy? Co to oznacza?

Jak już szczegółowo informowaliśmy (tutaj), w przypadku gdy gmina nie realizuje obowiązku w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi, „właściciel nieruchomości”, w tym wspólnota mieszkaniowa, ma prawo na koszt gminy zorganizować wywóz odpadów we własnym zakresie, co oznacza zakup usługi i obciążenie gminy poniesionymi kosztami przez refakturowanie. Taka sytuacja nie zwalnia jednak podatnika od zapłaty organowi podatkowemu należnej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. A więc ostatecznie za śmieci i tak zapłaci mieszkaniec.

Radna Żychowska, która jest wierną czytelniczką naszego portalu, po przeczytaniu artykułu na naszych łamach: PILNE: Co z odbiorem i opłatami za śmieci? Ważne informacje dla mieszkańców, w którym wyjaśniliśmy m.in. co oznacza ” śmieci na koszt gminy” zabrała głos na sesji, poniekąd powołując się wyjaśnienia redaktora naczelnego, powiedziała:

-Mieszkańcy rozumieją, że oddają niesamowitą ilość śmieci, tak jak poszło teraz w czerwcu i po prostu, że to jest gmina zapłaci. Gmina, z własnych pieniędzy, a mieszkańcy nie rozumieją tego w ten sposób, że to są nasze pieniądze, że musi się system zamykać więc niestety tak rozumieją, że mogą dać czterdzieści worków i za wszystko zapłaci gmina. Nie proszę państwa, szanowni mieszkańcy. Za to wszystko zapłacimy my, mieszkańcy gminy Jedlicze- skwitowała radna Wenencja Żychowska.

To nic, że radna na poprzedniej sesji (02.06) słowem nie odniosła się w temacie oddawania śmieci na “koszt gminy”. Dobrze, że przynajmniej w poniedziałek (29.06) miała odwagę i potrzebę wyjaśnienia mieszkańcom, co oznacza “na koszt gminy”, a rzeczywiście- jak pokazuje życie, nie każdy ma tego pełną świadomość lub nawet nie ma jej wcale.

Burmistrz apelowała do radnych, aby dla dobra mieszkańców, przystąpili do głosowania, aby te opłaty były jak najniższe.

-Kwota do zapłaty może wzrastać przy tak nieskoordynowanym systemie odbioru odpadów, a koszty tak naprawdę ponoszą mieszkańcy i pracownicy, którzy dodatkowo muszą przepracowywać, tak jak w miesiącu czerwcu tysiące dodatkowych dokumentów. Przygotować te dokumenty, przeanalizować, przekazać mieszkańcom, żeby realizować indywidualne zlecenia.- przestrzegła burmistrz.

-Apeluję do państwa odpowiedzialności i dla dobra mieszkańców ponieważ to, co państwo proponujecie, to są pozory. To jest pozorna gra, pod kątem, my jako rada stoimy na straży i będziemy bronić mieszkańców. Nie, proszę państwa. Działacie z premedytacją na szkodę tych mieszkańców. I nie zmienią tego żadne słowa, żadne państwa deklaracje, bez względu na to ilu radnych będzie powtarzać w kółko pewne sformułowania, które już słyszeliśmy wielokrotnie. Faktów, państwo nie zmienicie.- podkreśliła Jolanta Urbanik.

-Proszę zatem, abyście państwo przepracowali ten projekt uchwały i nie wycofywali go z porządku obrad- zaapelowała cierpliwie Jolanta Urbanik, burmistrz gminy.

Mieszkańcy nie kryją oburzenia

-Jeszcze chwila i puszczą nas wszystkich w skarpetkach. O ile wcześniej nie utoniemy w śmieciach!- piszą oburzeni mieszkańcy, którzy obawiają się, że ceny śmieci będą rosnąć. Od jednego z mieszkańców usłyszałem nawet, że to hańba dla miasta i gminy. Jest pandemia, występują podtopienia i powodzie. To bardzo trudny czas. Takie decyzje nie ułatwiają życia mieszkańcom.

Radni nie będą głosować, czekają na decyzję RIO

Radni postanowili, że nie będą jednak głosować, argumentując, że czekają na decyzję Regionalnej Izby Obrachunkowej, w sprawie podjętej na poprzedniej sesji uchwały. RIO wszczęła bowiem postępowanie, ponieważ uznała, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Rada Miasta podjęła na poprzedniej sesji uchwałę z rażącym naruszeniem prawa.

-Blokujecie państwo po raz kolejny realizację podstawowego obowiązku wobec mieszkańców- zwróciła się burmistrz do radnych tłumacząc: -Macie państwo dzisiaj szansę naprawić swój błąd.

Na nic zdały się apele burmistrza

Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta (29.06) radni odstąpili od głosowania ws. ustalenia opłat za odbiór, transport i gospodarowanie odpadami komunalnymi. -Poczekajmy jeden dzień na ocenę RIO i rada się zbierze i ustali nowe stawki- mówił przewodniczący Piotr Woźniak.

-Najgorsze jest to, że mieszkańcy nadal będą dotknięci brakiem odbioru odpadów i niestety będą te odpady odbierane po kosztach wyższych- skwitowała burmistrz Jolanta Urbanik. Do tematu wrócimy.

Redaktor naczelny