Policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło w Jedliczu. 28-letni kierujący oplem zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu.
Do wypadku doszło w piątek (31.08) około północy, na ulicy Tokarskich w Jedliczu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 28-letni kierujący oplem zafira, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 28-latek podróżował sam. Mężczyzna został zakleszczony w swoim pojeździe. W wyniku odniesionych obrażeń, zmarł.
Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku.
Jaką reakcję wywołał u Ciebie ten artykuł? Oceń jak czujesz!
+1
+1
+1
+1
+1
+1
To drzewo już dawno POWINNO BYĆ WYCIĘTE NA SAMYM ZAKRĘCIE a tak na “marginesie”De.Panie nad jego duszą – Musiał Zapierdalac żeby tak PRZYWALIC a przystanek ciut dalej JAKBY TAM KTOŚ BYŁ ?
jasne, niech wszystkie drzewa z Jedlicza już wytną. Żadne nie zostanie.
Jak to drzewo tobie nie przeszkadza to sam w nie przypierdol Najlepiej głowa to ZMONDRZEJESZ ???
Cale szczescie, ze sie sam zabil, a nie wzial ze soba rodziny z dziecmi co stali na przystanku.
Oby to drzewo stalo tam jak najdluzej.
Drzewo nie rośnie na drodze, wystarczy jechać 50km/h. Selekcja naturalna dla nie respektujących przepisów.
Bardzo mi przykro z powodu śmierci tego młodego człowieka. Zapamiętam go jako sympatycznego, życzliwego i wesołego chłopaka. Życie było przed nim, tak wiele jeszcze mógł zrobić….szkoda. Cześć jego pamięci. Ci, którzy go znali na pewno to przeżywają. Współczuje rodzinie. Belfer.
I to jest jedyny odpowiedni komentarz do tej tragedi. Wszelkie słowa odnośnie drzewa, predkosci sa teraz zbedne. Nikt nie jest idealny I bezbledny.
Nie mogę uwierzyc w to co sie przydarzło naszemu przyjacielowi.
To drzewo już dawno POWINNO BYĆ WYCIĘTE NA SAMYM ZAKRĘCIE a tak na “marginesie”De.Panie nad jego duszą – Musiał Zapierdalac żeby tak PRZYWALIC a przystanek ciut dalej JAKBY TAM KTOŚ BYŁ ?
jasne, niech wszystkie drzewa z Jedlicza już wytną. Żadne nie zostanie.
Jak to drzewo tobie nie przeszkadza to sam w nie przypierdol Najlepiej głowa to ZMONDRZEJESZ ???
Cale szczescie, ze sie sam zabil, a nie wzial ze soba rodziny z dziecmi co stali na przystanku.
Oby to drzewo stalo tam jak najdluzej.
Drzewo nie rośnie na drodze, wystarczy jechać 50km/h. Selekcja naturalna dla nie respektujących przepisów.
Bardzo mi przykro z powodu śmierci tego młodego człowieka. Zapamiętam go jako sympatycznego, życzliwego i wesołego chłopaka. Życie było przed nim, tak wiele jeszcze mógł zrobić….szkoda. Cześć jego pamięci. Ci, którzy go znali na pewno to przeżywają. Współczuje rodzinie. Belfer.
I to jest jedyny odpowiedni komentarz do tej tragedi. Wszelkie słowa odnośnie drzewa, predkosci sa teraz zbedne. Nikt nie jest idealny I bezbledny.
Nie mogę uwierzyc w to co sie przydarzło naszemu przyjacielowi.