W sobotę 21 marca rozpoczęła się kalendarzowa wiosna. W tym roku, określanie (red. głównie przez młodzież) pierwszego dnia wiosny „dniem wagarowicza” mogło wydawać się nieco groteskowe i to co najmniej z dwóch powodów. Pierwszy- ten dzień to sobota, a więc zajęcia w szkołach i tak by się nie odbyły. Drugi- bardzo ważny- z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa uczniowie już od kilku dni nie uczęszczają do szkół. -W obecnej sytuacji apelujemy do młodych osób, jak i ich opiekunów o stosowanie się do zaleceń i pozostanie w domach– apelują policjanci.
W obliczu panującej epidemii koronawirusa, policjanci apelują o zdrowy rozsądek i stosowanie się do zaleceń, które mówią szczególnie o tym, że nie należy przebywać w dużych skupiskach ludzi. Warto podejść do tematu odpowiedzialnie i pozostać w domu.
W obecnej sytuacji jakiekolwiek spotkania w większym gronie mogą nieść poważne zagrożenie dla samych uczestników oraz ich otoczenia.
Policjanci podczas swojej służby będą patrolowali ulice i miejsca w których głównie gromadzi się młodzież. W przypadku uporczywie rażących zachowań, funkcjonariusze będą wyciągali odpowiednie konsekwencje.
Funkcjonariusze policji apelują zarówno do dzieci jak i ich opiekunów o rozwagę, gdyż nieodpowiedzialne zachowanie w obecnej sytuacji może nieść ze sobą realne i groźne konsekwencje dla zdrowia.
(rn), KWP
Nie apelujcie tylko wypisujcie mandaty. Ileż to można prosić.
Policja powinna w takich przypadkach ostro działać.
Dokładnie, myślę, że 500 zł mogło by skutecznie skłonić niektórych ćwierćinteligentów do zostania w domu.
Karać. Tak tego chcemy. Bo to już nie zabawa. To chodzi o nasze zdrowie u życie. A nierozumnych karać,niech nas nie narażają.
Wszystkie instytucje pozamykane, a pracownik JPGKiM jezdzi rowerem po Dobieszynie i odpisuje wskazania wodomierzy prezesie to tez człowiek naraża siebie i innych .
Sam się zaszył w gabinecie a pracownika wysłał. Brak słów. Trzeba w końcu zrobić z tym porzadek
Nie apelujcie tylko wypisujcie mandaty. Ileż to można prosić.
Policja powinna w takich przypadkach ostro działać.
Dokładnie, myślę, że 500 zł mogło by skutecznie skłonić niektórych ćwierćinteligentów do zostania w domu.
Karać. Tak tego chcemy. Bo to już nie zabawa. To chodzi o nasze zdrowie u życie. A nierozumnych karać,niech nas nie narażają.
Wszystkie instytucje pozamykane, a pracownik JPGKiM jezdzi rowerem po Dobieszynie i odpisuje wskazania wodomierzy prezesie to tez człowiek naraża siebie i innych .
Sam się zaszył w gabinecie a pracownika wysłał. Brak słów. Trzeba w końcu zrobić z tym porzadek