Najwyższa Izby Kontroli złożyła 10 zawiadomień do prokuratury w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez sześć spółek z udziałem Skarbu Państwa, w tym Orlen i cztery fundacje. Wyniki audytu NIK nie dały bowiem pełnego obrazu wydatków ponoszonych przez spółki skarbu państwa i ich fundacje, gdyż niektóre podmioty nie dały się kontrolować.
Jak czytamy w komunikacie NIK, chodzi o udaremnienie przeprowadzenia kontroli dotyczącej zasad przekazywania darowizn, a także wydatków na sponsoring, zakup usług medialnych, prawnych i doradczych. Było to działanie bezprawne – niezgodne z konstytucją i ustawą o NIK, która gwarantuje Izbie możliwość kontrolowania wszystkich firm, instytucji czy organizacji, które wykorzystują środki i majątek państwa.
Jak podano, zawiadomienia złożone przez NIK dotyczą: PKN Orlen i spółek zależnych od koncernu – PGNiG, Energa oraz Sigma Bis oraz zależnych od PZU spółek: Alior Bank oraz Link4.
Z kolei fundacje, które uniemożliwiły przeprowadzenie kontroli, to Fundacja Orlen, Fundacja Energa, Fundacja BGK im. J.K. Steczkowskiego oraz Fundacja PGNiG im. I. Łukasiewicza.
NIK złożyła w sumie 10 zawiadomień do prokuratury w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez sześć spółek z udziałem Skarbu Państwa i cztery fundacje.
Chodzi o udaremnienie przeprowadzenia kontroli dotyczącej zasad przekazywania darowizn, a także wydatków na sponsoring, zakup usług medialnych, prawnych i doradczych.
Izbie udało się skontrolować 17 innych państwowych pomiotów. Największe wątpliwości wybudziły darowizny przekazywane fundacjom działającym przy spółkach – łącznie ok. 680 mln zł. Według NIK to pieniądze poza jakimkolwiek nadzorem.
Próba ukrycia tych wydatków przez 10 spółek i fundacji wskazuje, że skala naruszeń najpewniej była dużo większa.
Według Orlenu decyzja Najwyższej Izby Kontroli o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie utrudniania przeprowadzenia kontroli jej wydatków marketingowych i sponsoringowych jest “całkowicie bezpodstawna”- dowiadujemy się z oświadczenia wydanego przez biuro prasowe.
Z oświadczenia Orlenu dowiadujemy się, że zarówno Orlen, jak i wszystkie spółki z Grupy Orlen oraz fundacje, w których spółki te są fundatorem, współpracują z NIK w ramach kontroli, które obejmują wydatkowanie środków państwowych oraz działalność organów państwowych, do czego NIK jest uprawniony przepisami prawa.
Za rządów PiS większość spółek skarbu państwa oraz prowadzonych przez nie fundacji odmawiała dziennikarzom dostępu do szczegółowych informacji o tym, kogo wspierają. Spółki zasłaniały się tajemnicą przedsiębiorstwa, a fundacje twierdziły, że nie obracają publicznym majątkiem.
Zgodnie z art. 98 ustawy o NIK próba udaremnienia jej kontroli jest zagrożona karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Na tej podstawie kontrolerzy złożyli w prokuraturze 10 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa.
OOOOJJJJJJ……. boli, trzeba się rozliczyć i konus czysty….
Za rządów PIS Orlen wypracował 70mld zysku a za Platformy 2,5mld
Za ich czasów z rafinerii w Jedliczu zwolniono kilkaset osób.
Obecnie się rozbudowuje.
Warto się przyjrzeć kto jest szefem NIK i czym się wsławił.
Po ile było paliwo za Tuska a po ile za Morawieckiego?? Kto się złożył na zysk Orlenu???
Przecie to dzięki ruskim i braciom ua.
Obawiam się że z tej słomy to będzie syf w mieście, myszy itp. Mogli to budować przy autostradzie zdala od mieszkań, domów. A po za tym to ile mieszkańców z naszego regionu znajdzie tu zatrudnienie? Rozumiem że bio, unia itp ale czy to jest racjinalna gospodarka finansowa?
Orlen to jest “rodzima” firma w naszej Gminie – mieszkańcy, Urząd Gminy, Burmistrz powinna dbać żeby możliwie jak najlepiej funkcjonowała. A portal swoja propaganda…trzeba sprawdzać, ale trzeba podawać rzetelne informacje.
Rodzima firma? To ilu mieszkańców naszej gminy znajdzie tu pracę przy bioetanolu?