Jeszcze w tym roku nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy trafi do jednostki OSP Jaszczew. Dzięki determinacji burmistrza, radni, tym razem zdecydowali o zabezpieczeniu w budżecie gminy brakujących środków. Będzie to drugi, nowy nabytek dla jednostki działającej w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. O szczegółach redaktor naczelny.
W czasie kiedy winowajcy referendalnego fiaska dzieląc włos na czworo, dwoili się i troili, podnosząc rwetes wokół politycznej hucpy na koszt podatnika, stawali murem wyłącznie we własnej obronie, burmistrz nie ustawała w walce o średni samochód ratowniczo-gaśniczy dla jednostki działającej w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Jako jedyna jednostka z terenu pow. krośnieńskiego
Jak pamiętamy, jeszcze w styczniu br. wiceminister MSWiA Maciej Wąsik zatwierdził zestawienie jednostek OSP przewidzianych do dofinansowania na zakup samochodów ratowniczo–gaśniczych w 2022 roku. Pośród pozytywnie zaopiniowanych zgłoszeń znalazło się 29 wniosków złożonych przez samorządy województwa podkarpackiego, w tym wniosek Burmistrza Gminy Jedlicze dotyczący wsparcia finansowego na zakup średniego samochodu dla OSP KSRG Jaszczew. Była to jedyna jednostka z terenu powiatu krośnieńskiego, która mogła otrzymać dofinansowanie.
Warunek- środki w budżecie
Warunkiem zakupu samochodu dla strażaków było zabezpieczenie środków w budżecie gminy. Choć burmistrz Jolanta Urbanik w autopoprawce do budżetu zabezpieczyła środki, które wraz z otrzymaną dotacją miały sfinansować zakup samochodu to niestety, ze względu na to, że grupa radnych Rady Miejskiej odrzuciła autopoprawkę, zakupu samochodu nie można było sfinalizować.
Radny-strażak…
Co gorsza, radny Janusz Lipka- strażak, naczelnik OSP w Potoku, jeden z trzech radnych wywodzących się z opozycyjnego komitetu byłego starosty krośnieńskiego, na sesji budżetowej zgłosił wniosek, który nie uwzględniał przeznaczenia środków na ten cel. Jego wniosek w styczniu br. poparła i przegłosowała większościowa grupa radnych.
Burmistrz konsekwentnie dążyła do sfinalizowania zakupu wozu dla strażaków
Burmistrz Urbanik nie ustawała w walce, ale konsekwentnie dążyła do sfinalizowania zakupu. Na jej wniosek w czwartek (10.02) została zwołana sesji nadzwyczajna Rady Miejskiej w Jedliczu, na której ponownie zwróciła się do radnych o zabezpieczeniu środków na zakup średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego.
Nie obyło się jednak bez niespodzianek
Na szampana i euforię wciąż było za wcześnie, pomimo że w kuluarach mówiło się, iż radni tym razem mają zmienić decyzję. I choć tak właśnie się stało, a Rada Miejska w Jedliczu na wniosek burmistrz Jolanty Urbanik, zabezpieczyła w budżecie gminy środki na zakup samochodu ratowniczo-gaśniczego dla OSP w Jaszczwi to nie obyło się bez niespodzianek.
Co zrobił radny Dziura?
Radny Ryszard Dziura, którego nikomu nie trzeba przedstawiać jeszcze przed głosowaniem ws. zakupu samochodu dla strażaków, zgłosił wniosek (do komisji Uchwał i Wniosków) o przeznaczeniu tych środków na… inny cel.
Radny Dziura zawnioskował o przekazanie 450 tys. zł nie na zakup samochodu ratowniczego dla OSP, ale jako dotację dla powiatu krośnieńskiego na poprawę infrastruktury komunikacyjnej na terenie gminy. Radni byli zdumieni taką postawą wiceprzewodniczącego Dziura. Trudno nie odnieść wrażenia, że wniosek ten, w obliczu oczekiwanego zakupu wozu dla strażaków, to ruch bardziej stricte polityczny, noszący znamiona pozoranctwa rzekomej pomocy dla samorządu powiatu. Nie było to z całą pewnością wyciągnięcie ręki do partycypacji w kosztach.
Radni przystąpili do głosowania ws. wniosku radnego Dziura. Gdyby wniosek przeszedł, samochodu by nie było…
Na sesji nadzwyczajnej był obecny prezes OSP w Jaszczwi, który skierował podziękowania za zakup lekkiego samochodu, który w jednostce został przywitany 2 lutego br. -Chciałbym Wam serdecznie podziękować za zaufanie którym nas obdarzyliście, bo dzięki waszej dotacji udało się ten samochód kupić. Jest, przyjechał szczęśliwie i będzie wszystkim służył mam nadzieję.- powiedział Tomasz Nawrocki, prezes OSP w Jaszczwi.
Odbyło się głosowanie
Wniosek Ryszarda Dziura, nie przeszedł. Radni przystąpili więc do głosowania ws. zmian w budżecie, które dotyczyły przekazanie 450 tys. zł na zakup samochodu ratowniczo-gaśniczego. Tak wyglądało głosowanie:
Na sali podczas głosowania nie było wspomnianego wcześniej radnego Janusza Lipka, ani też radnej Wenencji Żychowskiej, choć poprzednio brali oni udział w obradach. Jeszcze w tym roku nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy trafi do jednostki OSP Jaszczew. Dzięki determinacji burmistrza, radni, tym razem zdecydowali o zabezpieczeniu w budżecie gminy brakujących środków.
(rn)
Tak była zdeterminowana ze nie przyszła na sesję.
Burmistrz to nawet na sesję budżetowa nie przyszła.
A to wszystko śmiechu warte. Witali ten pierwszy samochód w Jaszczwi jakby papieża witali, sznur aut, race, kwiaty. A kto komu te kwiaty dawał to jeszcze większy ubaw, bo przypomnę Jarosław T. syn radnego z Jaszczwi Stanisława Twaroga, który był głównym prowodyrem dymisji Pani Jolanty Urbanikowej. Wstyd, szopka, marnowanie pieniędzy na referenda, śmiechu warte, błazenada.
Największy ubaw miałem podczas oglądania transmisji tej sesji. Radny Lisowski kilkakrotnie przekonywał pozostałych radnych, że jest normalnym człowiekiem. Nie wiem dlaczego. Czyżby niektórzy radni byli innego zdania. A swoją drogą ten radny bardzo tą normę zaniża. Hahaha.
DZIURA teraz chciał przeznaczyć środki na drogi, kosztem OSP. Fakt, bo to nie było dla DOBIESZYNA się nie stara.
DZIURA pamiętasz jak były przyznane środki na DROGĘ ul. NAFTOWA ? Czemu wtedy głosowałeś przeciw? Srodki były przyznane !!! KPINA!!!
Głosował przeciw i swoją postawą doprowadził do dziury w budżecie gminy. Utrata środków finansowych w setkach tysięcy złotych. Hahaha
Do jakiej Dziury w budżecie? Proszę jaśniej.
Do tej dziurawej, poszarpanej którą trudno załatać. Hahaha.
Fatalna polityka finansowa naszej burmistrz doprowadziła do marazmu w naszej Gminie. Nic sie nie dzieje.
piszcz dalej tyle ci zostało 😀