Kto sieje propagandę? Używa propagandy jako środka do osiągnięcia celu, którym jest zdobycie władzy? Przeczytajcie tę historię!… Jako dziennikarz, pracowałem ponad 16 lat. Ukończyłem renomowaną uczelnię za granicą, pracowałem w prestiżowym magazynie wydawanym dla biznesmenów, i choć nieraz stawałem nad przepaścią, to w życiu nie pomyślałem, że upadnę tak nisko. Zawsze wiedziałem, że nic nie przychodzi łatwo… ale mój los “trochę” jednak przesadził!
Prawdziwe historie, często wydają się być nieprawdopodobne
Moja historia to temat na książkę. Opowiadam ją Wam w telegraficznym skrócie. Kiedyś miałem wszystko. Później wszystko straciłem. A teraz, mam satysfakcję, że nie sprzedałem siebie, choć ktoś chciał wykorzystywać mnie do swoich niecnych celów. Przetarłem jednak prędko oczy…
Kolega, na którego w szkole wołaliśmy “kapuś”, w życiu okazał się jeszcze większym “donosicielem”.
Nie powstrzymywał się przed niczym. Donosił nawet na kolegę dzięki któremu nie wyleciał z pracy, bo ten wstawił się za nim u przełożonego. Ten ostatni kilka miesięcy później już nie pracował. Ponoć była to jego suwerenna decyzja. Chwilę później i ja “zrezygnowałem”. Długo nie mogłem znaleźć odpowiedniego zajęcia. Wygrałem na loterii (nieprawdopodobne- ja?). Kasa skończyła się jednak dość szybko. Brakowało mi na podstawowe rzeczy. I wtedy los uśmiechnął się do mnie…
Spotkałem kolegę około rok temu. Zaproponował mi pracę. Przyjąłem jego propozycję.
Początkowo nie wiedziałem co będę robił. W zasadzie nie to było najważniejsze. On przekonywał mnie, że będę zadowolony. Właściwie po tych jego słowach nie miałem już żadnych obaw. Był świetnym psychologiem. Miał dar przekonywania. Nie pomylił się. Byłem wniebowzięty, że będę mógł robić to, co kocham- pisać teksty. I choć nie płacił za wiele, to byłem usatysfakcjonowany, że mogę wrócić do tego, co sprawiało mi radość.
Nie zorientowałem się, że zostanę oszukany!
No cóż. Miało być krótko- więc powiem krótko. Miałem pisać… paszkwile! Mieszkańcy Gminy Jedlicze doskonale wiedzą czym są tego typu gatunki literackie (red. paszkwil– utwór literacki, często anonimowy, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy).
Mówię wam, że gość miał niezwykły dar przekonywania. Mówił, że nikogo nie obrazimy. Więc uległem. Napisałem. Faktycznie bez wskazania konkretnej osoby. Później do mojego tekstu powstawiał nazwiska! Zagotowało się we mnie! Bo tekst obraził znaną osobę w środowisku. Choć tekst nieprawdziwy to “ojciec propagandy” miał satysfakcję, że komuś dokopał. A ja powiedziałem sobie: Dosyć!
Trzeba być idiotą, żeby nie zorientować się jak nieobiektywne, obrzydliwe i kłamliwe, choć nie raz półprawdziwe są jego teksty w sieci…
Uwierzcie: Ojciec i geniusz manipulacji umysłów mieszka w Gminie Jedlicze! Kto czyta jego wpisy ten wie! Kto nie czyta, ten niech nie czyta. Kochani, cieszę się, że mogłem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami. Obiecuję, że od czasu do czasu coś napiszę. Nie będzie to jednak synchronizowało z propagandą po myśli mojego byłego kolegi!
Jeśli chcesz podzielić się swoją historią napisz do nas: redakcja@jedlicze24.pl
Pan którego przedstawiać nie trzeba bo go wszyscy znają a w zasadzie poznali sie na nim nie raz, czuje się bezkarnie a regularnie od miesięcy obraża ludzi nie tylko w gninie ale po za nia także!!!!!
A co to jest jak nie manipulacja? Jak taki szczery jesteś, to przyznaj się kogo obraziłeś i przeproś.
Autor tekstu chyba niesamowicie się podniecił że aż ……….. Proponuje aby autor jak i komentujący porozmawiali z psychologiem bo mają chyba jakieś problemy . Ludzie zajmijcie się sobą i przestańcie opluwać innych bo to sie już nudne robi .
Myślę, że ten anonimowy wypociny napisała osoba dotknięta alkoholizmem stąd i problemy urojenia alkoholowe, paranoja spiski …grunt sie pali pod nogami
Pan którego przedstawiać nie trzeba bo go wszyscy znają a w zasadzie poznali sie na nim nie raz, czuje się bezkarnie a regularnie od miesięcy obraża ludzi nie tylko w gninie ale po za nia także!!!!!
A co to jest jak nie manipulacja? Jak taki szczery jesteś, to przyznaj się kogo obraziłeś i przeproś.
Autor tekstu chyba niesamowicie się podniecił że aż ……….. Proponuje aby autor jak i komentujący porozmawiali z psychologiem bo mają chyba jakieś problemy . Ludzie zajmijcie się sobą i przestańcie opluwać innych bo to sie już nudne robi .
Myślę, że ten anonimowy wypociny napisała osoba dotknięta alkoholizmem stąd i problemy urojenia alkoholowe, paranoja spiski …grunt sie pali pod nogami