PiS ma 17 nowych szefów okręgów, które odpowiadają terytorialnie województwom, oraz dodatkowo dla m. st. Warszawy, a nie, jak dotychczas 94- zdecydował w poniedziałek komitet polityczny partii Jarosława Kaczyńskiego.
Zmiany w strukturach PiS to następstwo wyborczego rezultatu z 15 października. W wyniku rozliczeń po kampanii wyborczej i po wyborach parlamentarnych sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski podał się do dymisji. Obóz Jarosława Kaczyńskiego chce nie tylko “przewietrzyć” struktury, ale również odbudować poparcie. Cel- przyszłoroczne wybory samorządowe i europejskie.
-Przed nami ważny czas i niezwykle istotne wybory samorządowe oraz europejskie, do których chcemy się jak najlepiej przygotować- powiedział dla PAP rzecznik partii Rafał Bochenek.
Wśród nowych szefów okręgów są również politycy z tzw. “starej gwardii” jak np. była marszałek Sejmu Elżbieta Witek (pokieruje strukturami na Dolnym Śląsku), były szef MEiN Przemysław Czarnek (pokieruje strukturami na Lubelszczyźnie) oraz wicepremier Jacek Sasin (pokieruje strukturami na Podlasiu).
Na czele podkarpackich struktur partii stanie poseł Ewa Leniart, dotychczasowa wojewoda, która z dniem 2 listopada została odwołana ze stanowiska wojewody podkarpackiego. Rezygnacja była podyktowana uzyskaniem mandatu Posła na Sejm RP, o czym informowaliśmy.
Jaki kierunek obierze partia Jarosława Kaczyńskiego?
Zimowy kongres programowy PiS ma być zapowiedzią zmiany kierunku, w tym otwarcia się na nowe środowiska. Sam prezes Kaczyński już zauważył, że Polska się zmienia, elektorat podąża w nowym kierunku i PiS musi się do tego dostosować.
Jednocześnie PiS rozpoczyna przygotowania do przyszłorocznych wyborów samorządowych. O utrzymanie władzy w większości sejmików też są w partii Kaczyńskiego obawy. Deską ratunku może być zmiana kursu, która jednak budzi poważne obawy o wiarygodność ugrupowania.- pisaliśmy 23 listopada na naszych łamach. Rewolucja w strukturach PiS jest więc krokiem, który ma być pierwszym, ale nie ostatnim, w walce o przyszłoroczne wybory.
Precz z polityką w samorządzie!! Do Warszawy albo do Brukseli!