Z każdą kolejną rewelacją w wykonaniu radnego z Dobieszyna odnoszę wrażenie, że radny właśnie wysiadł z pociągu wracającego z Kremla bowiem człowiek ten prezentuje nam coś na wzór zgoła odmienny od demokracji, a tożsamy raczej z autorytaryzmem. Trudno to wytłumaczyć na tzw. chłopski rozum niemniej może wydawać się, że radny roztacza np. wizje o autorytarnym systemie władzy w Gminie Jedlicze. Chce ustawiać niemal wszystkich i wyznawać jedynie słuszną jemu „prawdę” (одна правда). Bez względu na to, co siedzi w głowie wiceprzewodniczącemu, jest to zjawisko niepokojące. O szczegółach redaktor naczelny.
Kiedy to się wydarzyło?
W czwartek (10.02) podczas obrad nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Jedliczu, radny Ryszard Dziura przedstawił niezbyt szerokie, ale głębokie rozważanie dotyczące straży pożarnych.
Przypominamy
Jak już informowaliśmy, w czasie kiedy winowajcy referendalnego fiaska dzieląc włos na czworo, dwoili się i troili, podnosząc rwetes wokół politycznej hucpy na koszt podatnika, stawali murem wyłącznie we własnej obronie, burmistrz nie ustawała w walce o średni samochód ratowniczo-gaśniczy dla jednostki działającej w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Summa summarum, udało się, ale nie oby się bez niespodzianek- o czym informowaliśmy w artykule pt. Dzięki determinacji burmistrza, radni, tym razem zdecydowali o zabezpieczeniu środków. Walka o samochód ratowniczo-gaśniczy.
No i się zaczęło
Zanim strażacy śledzący z niepokojem obrady sesji otworzyli szampana i zaczęli radować się z sukcesu, musieli zmierzyć się z ogromnym stresem, niemal jak podczas działań w czasie akcji. Słowa, które padły z ust wiceprzewodniczącego Dziura, skierowane były nie tyko do strażaków- najbardziej zainteresowanych tematem, ale właściwie do całego Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Jedliczu, który reprezentuje wszystkich strażaków działających w ramach OSP na terenie Gminy Jedlicze.
-Nie chcę tu być adwokatem innych jednostek w naszej gminie, ale troszeczkę to jest też w mojej opinii nie w porządku, że jedna jednostka w ciągu na dobrą sprawę ma dostać dwa nowe samochody, a inne jednostki w innych miejscowościach muszą zbierać złom, chodzić, prosić i żebrać żeby kupić sobie stary, używany samochód.- powiedział radny Ryszard Dziura, który notabene od wielu lat pełni funkcję radnego, a który obecnie jest członkiem komisji Budżetu i Finansów.
Radny Dziura zarzucił Zarządowi Oddziału Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Jedliczu złe zarządzanie
-Trochę to jest w mojej ocenie nie w porządku, ale to nie jest wina oczywiście strażaków OSP w Jaszczwi, to jest wina złego zarządzania Zarządu Miejsko-Gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Jedliczu.- powiedział radny Dziura i dodał: -Po to jest ta komórka, po jest pewna hierarchia i po to są służby mundurowe, żeby pewne ustalenia, pewne wytyczne szły z góry. No jeżeli niestety zarząd na to pozwala, żeby była taka samowolka, to troszeczkę powiem to też jest nie w porządku.
Dziura chce ustawiać strażaków?
Radny Dziura podczas tej sesji wypowiedział również takie słowa do strażaków: -Jako formacja mundurowa powinniście w pewien sposób być zdyscyplinowani panowie tak to muszę niestety brzydko powiedzieć i jako jednostka podległa no nie chcę kolokwialnie mówiąc słuchać rozkazów tak.
Dziura w dalszej części swojego rozważania stwierdził:
-Po to jest podległość służbowa z całym szacunkiem bo to nie jest, nie chcę tu nikogo obrażać, kółko różańcowe, tylko to jest formacja mundurowa, która podlega odpowiedniej hierarchii więc skoro taki zarząd jest to powinien pewne działania koordynować. Natomiast jeżeli poszczególne jednostki zaczynają sobie samowolkę uprawiać no to coś tu jest nie tak.- stwierdził radny.
Przekonywał, że zna potrzeby- doskonale
-Wiem, że to co powiedziałem nie jest na rękę niektórym osobom. Mam tego pełną świadomość. Mam również pełną świadomość tego jak wielkie potrzeby mają Ochotnicze Straże Pożarne w naszej miejscowości.- przekonywał radny z wieloletnim stażem w radzie, Ryszard Dziura.
Dziura hierarchizuje zadania, tak jak jest mu wygodnie?
-Ale no przepraszam bardzo nie możemy tak stopniować, że jedni dostają wszystko, inni nie dostają nic. Proszę mnie dobrze zrozumieć.- zwrócił uwagę radny.
W tym miejscu należałoby zadań pytanie: Na jakiej wyspie, bez zasięgu telefonu i Internetu, spędzał czas radny Ryszard Dziura kiedy zapadała decyzja o budowie drugiego garażu dla OSP w Dobieszynie, podczas gdy OSP Jedlicze-Męcinka, OSP Potok nie mają nawet jednego, godnego miejsca? Czy to jest to, jak to określił radny z Dobieszyna: stopniowanie zadań?
Zresztą, ponoć radny Dziura zna, jak to określił- doskonale potrzeby jednostek, więc trudno dyskutować z ekspertem w tej dziedzinie. Może tylko przypomnimy jak wyglądało głosowanie w sprawie przekazania środków z budżetu na zakup samochodu dla OSP Jaszczew, jednostki działającej w Krajowy Systemie Ratowniczo-Gaśniczym:
Do tematu wrócimy wkrótce na naszych łamach.
(rn)
Ale wieje. Wichury w całym kraju i też nie omijają naszej Gminy. Lekarze pewnej specjalności przekonują że zachowania niektórych osób mogą być skutkiem takich wichur.
Ten Zarząd i tak nic nie może. Burmistrz decyduje o wszystkim. Mnie akurat kitu takim art. nie wciśniecie. Dziura dobrze powiedział. Zastanawiam się tylko kogo to bardziej ubodło.
Pan radny zaczął od samego dołu.Teraz tylko patrzeć jak odwoła komendanta GMINNEGO potem POWIATOWEGO następnie WOJEWÓDZKIEGO i na końcu GŁOWNEGO PSP i OSP. Drżyjcie komendanći pan radny Dziura z Dobieszyna NADCHODZI.
Oszalałeś
Radny DZIRUA a co z DRONEM? Po co go kupiliście w Dobieszynie jak nie możecie go używać ze względu na bliskość lotniska…
Gdzie hierarchia wydatków?
A garaż dla Potoka? Najpierw trzeba było tam zrobić tam, ale DOBIESZYN na pierwszym miejscu…