Nikogo nie powinien dziwić wzrost cen za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Szalejąca inflacja, wzrost kosztów, etc. Obiektywnie patrząc na realne możliwości obniżenia stawki za śmieci, nie ma ich zbyt wiele. Temat wywołuje wiele emocji, przy tym dla niektórych jest okazją do manipulacji. Tych dopuścił się przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej. O szczegółach redaktor naczelny.
Uchwalenie stawek za odbiór, transport i gospodarowanie odpadami komunalnymi, to wyłączna kompetencja Rady Miejskiej w Jedliczu. O tym, ile kontrowersji wzbudził temat opłat za śmieci w Gminie Jedlicze w roku ubiegłym, nikomu nie trzeba przypominać. Przypomnieć należy jednak coś, co umknęło chyba wszystkim, ale nie nam.
Niektóre plakaty zostały szybko pozrywane inne przykryte reklamami. Ktoś je pozrywał w trybie ekspresowym, zanim mieszkańcy mogli je zobaczyć. Zaskakująco ciekawe, kto mógłby je pozrywać?
Uchwalone w ubiegłym roku stawki w wysokości 30 i 60 zł przerażały. Podwyżka wcześniej obowiązujących kwot była niemal dwukrotna. Po kilku miesiącach udało się zmienić zbyt wygórowane stawki. Nie możemy jednak mówić o żadnej obniżce, przeciwnie.
Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Stanisław Twaróg, zwrócił uwagę, że w jednej z publikacji dotyczącej odpadów nie ma słowa, iż takie stawki zostały uchwalone przez Radę Gminy 17 grudnia 2020 r. Po raz kolejny należy przypomnieć, że wyłączne kompetencje w tym zakresie przysługują właśnie Radzie Miejskiej i to nikt inny jak Rada Miejska w Jedliczu, uchwaliła nowe stawki za odpady. To oczywiste, ale co ze stawką?
Szef ważnej komisji przy Radzie Miasta Stanisław Twaróg, który do dnia dzisiejszego nie raczył udzielić odpowiedzi na istotne pytania dotyczące gospodarki komunalnej w gminie, odtrąbił to wówczas jako spektakularny sukces twierdząc, że radni obniżyli stawkę za odpady.
Drobne błędy literowe możemy panu radnemu wybaczyć. Niejednokrotnie pisząc sms-a, nie używa się tzw. polskich znaków, a była to własnie wiadomość sms-owa. Wybaczyć nie możemy jednak manipulacji, której dopuścił się wspomniany radny.
Przed podjęciem uchwały o ustaleniu stawki 20 zł za gospodarowanie odpadami, a w przypadku złożenia odpowiedniej deklaracji do nawet 18 zł, obowiązywała horrendalna stawka 30 zł. Horrendalna stawka obowiązywała jednak tylko przez pewien, krótki czas, a o powodach obowiązywania tak wysokiej stawki, informowaliśmy szczegółowo na łamach portalu.
Nieco wcześniej przez długi okres tj. od 1 sierpnia 2019 roku obowiązywała stawka 16 zł. Obecnie podstawowa stawka wynosi 20 zł. Więcej skąd wzięło się tzw. hucznie obwieszczane twierdzenie o obniżce za śmieci? Może dlatego, że przez krótki czas obowiązywała stawka 30 zł?
To, o co nam chodzi, zostało zilustrowane na poniższym obrazku:
Taka to obniżka, o której informował z impetem szef komisji komunalnej. Do tematu wrócimy.
(rn)
To ten pan co chce burmistrza odwołać? hahahahaha Kończ i oszczędź wstydu!
Myślę, że pisząc i oceniając kogoś ” drobne błędy literowe” wypadałoby najpierw spojrzeć na siebie. Nadmiar interpunkcji w powyższym “artykule” pozostawia wiele do życzenia.
Kiedy w gminie Jedlicze , można będzie załatwić sprawy w cywilizowany sposób.Na razie mieszkańcy są załatwiani w przedsionku ostatnio było tam 6 osób plus 4 pracowników gminy( chyba bo żadnych identyfikatorów nie mieli) plus 2 osoby z informacji razem 12 osób na 12 m kw. Tak wygląda ochrona przed COVID19 i RODO .
Tak w kwestii wyjaśnienia stawek za zagospodarowanie odpadów. Rada gminy ustala wysokość stawki w oparciu o różne dane. Jedną z podstawowych jest kalkulacja przedstawiana przez prezesa JPGK. A jeżeli się nie mylę to w dniu uchwalania stawki 30 zł komentarz prezesa był taki: albo uchwalicie albo następnym razem będzie więcej. Poprawcie mnie jeżeli coś przekręciłem ale chyba to słychać na nagraniu sesji. Skoro właściciel JPGK, a jest nim Pani Jolanta Urbanik – burmistrz, pozwala na takie zachowanie swojego podwładnego to chyba to o czymś świadczy.
Wpływ na kalkulację ma wiele czynników, ich wzrost wpływa na wysokość kalkulacji, skoro jednak władze gminy nie pozwalają na przetarg tylko zlecają wszystko w ramach in-haus mamy prawo liczyć na ceny niższe od rynkowych.
Popieram Twoje zdanie. Zdjęcie zamieszczone na końcu tego “artykułu” to strzał w kolano dla autora i jego zleceniodawcy. Doskonale pokazuje, jakiej manipulacji zostali poddani mieszkańcy, tylko manipulantem jest ktoś zupełnie inny niż sugeruje ten tekst.
Redaktor naczelny powinien z dziennikarskiej rzetelności sprawdzić i podać ile za śmieci płacą w sąsiednich gminach, tak aby każdy mieszkaniec mógł zweryfikować czy obowiązująca w gminie Jedlicze wysokość opłaty /uchwalona przez radnych/ jest porównywalna a może niższa ?
Dla ułatwienia krótka ściąga:
Rymanów – 23 zł
Dukla – 24 zł
Wojaszówka – 22 zł
Tarnowiec – 20 zł
To właściwe jak jest, dobrze czy źle z tymi stawkami ?
Właściwie powiedz prawdę wszystkim ze będą sobie sami zawozić śmieci, które do tej pory były odbierane – ot cała filozofia
A niby dlaczego będą odwozić śmieci? Od organizacji zbiórki jest gmina i ona odpowiada za wszystkie aspekty GOSPODARKI ODPADAMI NA SWOIM TERNIE. Nie robi tego za darmo, system ma się zgodnie z przepisami bilansować, czyli wychodzić na zero, a nie być kroplówką dla JPGK, a tak to wyglądało, Kalkulacja wzięta z “sufitu” i przerzucanie kosztów na mieszkańców, ale żeby było elegancko i w białych rękawiczkach to przekaz: TO NIE GMINA I PANI BURMISTRZ tylko TO RADNI. A można było ogłosić przetarg i zobaczyć czy da się taniej zbierać odpady, jakoś w sąsiednich gmina dało się i nie ma kosmosu cenowego i nikt na sesji nie straszył by stawkami 30, 40 czy więcej /jak nie zatwierdzicie !/
A czy Twój nick to nowe alter ego redaktora naczelnego?
Trochę pasuje do tekstów 😉